Polski rynek IT nadal charakteryzuje duża dynamika – po spadku zapotrzebowania na specjalistów IT w drugiej połowie 2022 roku popyt na nich wzrasta, przede wszystkim w obszarze BI, Big Data, Data Science. Wynagrodzenia w branży także rosną – w ponad 2/3 przypadków o więcej niż 10%, a w przypadku Big Data Developerów nawet 40%, wynika z „Raportu wynagrodzeń i trendów w IT” Grafton Recruitment. Pomimo redukcji etatów przez globalne firmy technologiczne, która odbiła się szerokim echem w branży IT, polscy eksperci patrzą w przyszłość z optymizmem.
Zwolnienia kilkuset tysięcy pracowników IT przez największe globalne firmy technologiczne (według portalu layoffs.fyi zwolniono blisko 165 tys. osób w 2022 roku, a w roku 2023 ponad 170 tys.) odbiły się echem także w Europie. Eksperci zwracają uwagę na konsekwencje globalnej niepewności, inflacji, wzrostu stóp procentowych, a także nadmiernej skali zatrudnień podczas pandemii.
Czy polski rynek IT jest odporny na zawirowania?
Po krótkim wstrzymaniu zainteresowania usługami IT spowodowanym wybuchem pandemii COVID-19 branża odnotowała silny wzrost, będący wynikiem m.in. znacznego rozwoju e-commerce i popularności pracy zdalnej. Wybuch wojny w Ukrainie, a co za tym idzie niepewność i pogorszenie koniunktury gospodarczej doprowadziły do zmniejszenia liczby ogłoszeń. Druga połowa ubiegłego roku przyniosła ożywienie, choć popyt na stanowiska informatyczne nadal jest o 5% niższy w porównaniu z pierwszym kwartałem 2019 roku, podczas gdy w tym samym okresie ogólny odsetek ofert pracy wzrósł o 26%.
Z obserwacji ekspertów Grafton Recruitment wynika, że wiele firm Big Tech, jak również tych o rozbudowanych strukturach IT ograniczyło nowe rekrutacje, zauważalne są także redukcje kadr, choć w niewielkim stopniu. Sytuacja ta może wynikać z liczby i rodzaju zleceń, wzrostu kosztów działalności, inflacji, większych obciążeń podatkowych i oczekiwań finansowych specjalistów IT. Jednocześnie wydarzenia w skali globalnej odmieniły trend rynku pracownika w sektorze IT – nadal się utrzymuje, lecz w mniejszym stopniu niż wcześniej.
– Nagłówki artykułów mówią o zwolnieniach i pogarszającej się sytuacji pracowników IT, którzy jeszcze niedawno mogli wybierać spośród licznych ofert, czy znacząco negocjować swoje warunki pracy. Próba uchwycenia prawdy dotyczącej obecnego – kryzysowego, a może już normalizującego się – stanu rzeczy jest dużym wyzwaniem, głównie ze względu na złożoność i dynamikę otaczającego nas świata – podkreśla Agnieszka Zakościelna, IT Delivery Manager z Grafton Recruitment.
Najbardziej poszukiwani specjaliści BI, Big Data, Data Science
Z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że Polsce nadal brakuje 147 tys. specjalistów IT do osiągnięcia średniej (4,5%) UE w zakresie udziału pracowników IT w ogóle zatrudnionych. Obecne braki kadrowe oszacowano na 25 tys.
Nadal widoczne jest zapotrzebowanie na ekspertów z obszaru BI, Big Data i Data Science – w 2022 roku zakontraktowali o 19% więcej zleceń dotyczących stanowisk związanych z danymi niż rok wcześniej. Jedna z najtrudniejszych pozycji do obsadzenia to obecnie także Technical Leader z obszaru cross-functional. Firmy poszukują na to stanowisko kandydatów mających kompetencje techniczne, z dużym obyciem biznesowym i doświadczeniem w kierowaniu zespołem.
Wysokie kwalifikacje pracowników i stosunkowo niskie w porównaniu do płac w krajach Europy Zachodniej koszty zatrudnienia gwarantują Polsce bardzo duże zainteresowanie inwestorów, którzy nawet w obecnych, niepewnych czasach decydują się na realizację planów inwestycyjnych. Spadła natomiast popularność niektórych języków programowania, m.in. PHP, Visual Basic i Objective-C.
– Coraz większą popularnością cieszą się takie dziedziny, jak sztuczna inteligencja (AI), Internet rzeczy (IoT), Blockchain, Big Data czy cyberbezpieczeństwo. W tych obszarach obserwujemy aktualnie największy wzrost inwestycji w Polsce i, co za tym idzie, rosnące zapotrzebowanie na doświadczonych pracowników. Tu również odnotowujemy stały i znaczący wzrost wynagrodzeń rok do roku – mówi Agata Jemioła, Branch Manager w Grafton Recruitment.
Zarobki w IT rosną. Czyje najwięcej?
Mimo niestabilności rynku zarobki specjalistów IT rosną. Średni wzrost wynagrodzeń w sektorze wyniósł 13,1% na przestrzeni ostatniego roku. Co istotne, wysokość pensji pozostaje jednym z najważniejszych aspektów pracy dla pracowników IT. Wpływa na wybór nowego pracodawcy i stanowi najczęstszy powód zmiany miejsca zatrudnienia. Większość pracowników IT (63,1% ankietowanych) w przypadku zmiany pracodawcy oczekuje wynagrodzenia wyższego o 20-40%.
Porównując wzrosty wynagrodzeń rok do roku, można zauważyć, że podwyżki dotyczą prawie wszystkich stanowisk, we wszystkich analizowanych grupach. W 69% przypadków to wzrost ponad dziesięcioprocentowy, a dla 14% stanowisk nawet ponad dwudziestoprocentowe.
Największy wzrost wynagrodzeń nastąpił w przypadku ról związanych z przetwarzaniem danych. W obszarach BI, Big Data i Data Science wyniósł on średnio 22%, a w przypadku Big Data Developera przekraczał 40%.
Na duże podwyżki mogli liczyć specjaliści z obszaru cross-functional posiadający kompetencje nie tylko programowania, ale również zarządzania projektami czy analizy danych. To Technical Leaderzy (blisko 38,5%) oraz Scrum Masterzy (blisko 21,5%). Nieco mniejsze, około 20%-owe podwyżki otrzymali oraz Full Stack Developerzy specjalizujący się w programach Java i JS.
Czego oczekują specjaliści IT?
Wysokość wynagrodzenia stanowi najważniejszy czynnik decydujący o wyborze pracodawcy – w badaniu Grafton Recruitment wskazało na niego niemal 90% respondentów. Niewiele mniej osób – 71% – przy ocenie atrakcyjności danej oferty bierze pod uwagę możliwość wyboru formy pracy (zdalna lub stacjonarna/hybrydowa). Co trzeci badany wskazywał na elastyczność w wyborze formy zatrudnienia. W ujęciu rok do roku zaobserwować można wzrost liczby ogłoszeń oferujących zatrudnienie w formie kontraktu B2B, który oferuje większą dowolność np. co do miejsca wykonywania pracy oraz formy opodatkowania. Jej największymi zwolennikami są pracownicy zajmujący się rozwojem aplikacji mobilnych – 84% rekrutowanych przez Grafton specjalistów tej grupy wskazywało na chęć podjęcia współpracy właśnie w takim modelu. Ograniczenia prawne, z jakimi wiążę się umowa o pracę oraz wysokie obciążenia publicznoprawne, jak PIT do 32%, pełne składki na ZUS i NFZ przyczyniają się do stopniowego odchodzenia od tej formy współpracy. Jednocześnie firmy sięgają po rozwiązania, które dla współpracowników są równie korzystne jak te wynikające z umowy o pracę. Są nimi różnego rodzaju benefity, począwszy od abonamentów sportowych czy medycznych, po płatne przerwy w świadczeniu usług.