PSNPH: Najemcy apelują, by racjonalnie planować wydatki marketingowe w galeriach handlowych

Należy inwestować budżet w akcje realnie wspierające najemców

Polskie Stowarzyszenie Najemców Powierzchni Handlowych (PSNPH) wskazuje, że przed Świętami Bożego Narodzenia zarządcy galerii handlowych nie ograniczyli wydatków marketingowych – które są elementem kosztów wspólnych i najczęściej nie są w żaden sposób rozliczane ani dokumentowane. Nie było też widać oszczędności na energii – centra handlowe inwestowały pieniądze najemców w nowe i bardzo mocno oświetlone dekoracje. Koszty te ponoszą najemcy – a przy rosnących płacach i cenach za energię ważne jest, aby zmniejszać te wydatki, które często nie przekładają się bezpośrednio na ruch w galeriach handlowych lub przychody najemców. Zamiast tego warto, aby galerie handlowe realizowały więcej działań marketingowych wspierających najemców – na przykład oferowali tańsze opcje wynajmu wewnętrznej powierzchni promocyjnej, jak wyklejki, stojaki, kasetony, etc. Lepiej też przekierować budżety na akcje lojalnościowe lub nagradzające klientów za wydane kwoty w sklepach i punktach usługowych – zamiast wydawać pieniądze na eventy, dekoracje czy przebranych Mikołajów.

Koszty marketingowe, jakie pokrywają najemcy galerii handlowych, obejmują wszelką działalność promocyjną – choć nigdy nie są prezentowane ani analizowane wraz z efektami takich przedsięwzięć, nie pokazują wpływu na ruch w galeriach czy realny wzrost sprzedaży w sklepach. Do wydatków marketingowych należą zarówno promocje obiektu w radio czy na billboardach, akcje organizowane w samym obiekcie – jak występy, gry, zabawy dla klientów i ich dzieci, jak również dekoracje, dodatkowe oświetlenie, etc. Niestety koszty te nie tylko nie są dokumentowane, ale często wręcz nie są wyodrębniane w ramach płaconych przez najemców kosztów wspólnych.

„W okresie przedświątecznym wyraźnie zwiększyła się aktywność promocyjna galerii handlowych. Centra organizowały różnego rodzaju atrakcje oraz aranżowały nowe dekoracje takie jak iluminacje świetlne czy okresowo działające lodowiska. Nasuwa się jednak pytanie, czy tak duża inwestycja w promocję była potrzebna? Z jednej strony wiemy, że okres świąteczny jest czasem zwiększonej aktywności zakupowej klientów, z drugiej zaś strony ostatnie Święta były dla Polaków czasem, kiedy znacząco racjonalizowali swoje wydatki. Między innymi dlatego uważamy, że promocje przedświąteczne nie powinny być nadmierne. Najemcy finansują wydatki marketingowe galerii – ale niestety nie wiedzą, czy i jak koszty te przekładają się do poziomu odwiedzalności sklepów, która przecież ma bezpośredni wpływ na sprzedaż oraz rentowność sklepów. Nie jesteśmy w stanie ocenić, czy poczynione wydatki są racjonalne, ponieważ najczęściej nie otrzymujemy informacji o budżetowaniu planów marketingowych i nie możemy odnieść ich w żaden sposób do naszych wyników sprzedażowych. Zdarza się, że okresowe promocje są tylko elementem rywalizacji pomiędzy obiektami położonymi niedaleko siebie. Z naszego punktu widzenia bardziej efektywne może być realne wsparcie najemców, jak na przykład niższe ceny za reklamę wewnątrz galerii. Mało kto wie, że najemcy płacą za każdy element promocji swojego sklepu czy punktu usługowego w ramach danego obiektu – czyli wyklejki, flagi, stojaki kierujące do sklepu, kasetony na elewacji, etc. Nasze obserwacje wskazują, że są mniej kosztowne narzędzia, które faktycznie wpływają na poziom odwiedzalności – są to na przykład akcje lojalnościowe czy konkursy na podstawie paragonów zakupu. Zdarza się również, że nieodpowiednie zarządzanie obiektem lub zaniechania związane z organizacją przestrzeni wspólnych w obiektach – na przykład przez ciemny lub niedostępny parking, albo zbyt krótki czas bezpłatnego parkowania – wpływają negatywnie, albo wręcz szkodliwie na odwiedzalność. Naszym zdaniem te właśnie kwestie, czyli wsparcie swoich partnerów w umacnianiu sprzedaży i sukcesu biznesowego, powinny być priorytetem dla zarządzających galeriami handlowymi” – mówi Katarzyna Marczuk, rzecznik Polskiego Stowarzyszenia Najemców Powierzchni Handlowych (PSNPH).

PSNPH wskazuje, że umowy najmu w galeriach handlowych powinny być wyrażone w złotówkach, a nie w euro. Obecnie większość najemców jest zobligowanych do podpisywania umów z czynszem wyrażonym w euro. Takie rozwiązanie jest nieuzasadnione i niesprawiedliwe dla sklepów czy punktów usługowych, które działając w Polsce otrzymują płatności od klientów w złotówkach.

PSNPH zaapelowało także, aby najemcy otrzymywali od właścicieli lub zarządców centrów handlowych systematycznie dane o odwiedzalności obiektu, w którym działają. Obecnie podawane są tylko zagregowane dane o ruchu w centrach handlowych dla całej Polski. Nikt nie zna jednak liczby klientów odwiedzających konkretną galerię handlową. Takie dane są niezbędne sklepom i punktom usługowym dla prawidłowego planowania sprzedaży i rozwoju w danej lokalizacji.

W ostatnim czasie właściciele centrów handlowych forsują nowe umowy dla najemców, które zwiększają czynsz w oparciu o obroty w internecie. To bardzo niebezpieczny i niesprawiedliwy proceder, który nie może zostać zaakceptowany w standardzie prawnym. Sprzedaż w internecie jest całkowicie odrębna od sprzedaży w placówce stacjonarnej – wymaga odrębnych nakładów finansowych i oddzielnego zarządzania. Żądanie opłat za obroty w internecie nie może być akceptowane przez najemców.

PSNPH podkreśla, że to najemcy budują wartość centrów handlowych, kreują miejsca pracy dla ponad 400 tysięcy osób, zapewniają wpływy podatkowe do budżetu państwa oraz kas samorządów. To najemcy w centrach handlowych stymulują polską gospodarkę, pokrywając koszty obsługi galerii przez firmy z wielu branż – jak ochrona, sprzątanie, utrzymanie techniczne, marketing. Takie koszty szacuje się na 3,4 mld zł rocznie[1].

Dodatkowo najemcy w centrach handlowych pokrywają wszystkie podatki odprowadzane przez centra handlowe do budżetu państwa i samorządów:

  • Podatek CIT – ponad 500 mln zł rocznie
  • Podatek od nieruchomości w wysokości ponad 600 mln zł rocznie
  • Opłaty z tytułu użytkowania wieczystego w wysokości ponad 200 mln zł rocznie
  • Podatek VAT generowany przez najemców centrów handlowych sięga 4 mld zł rocznie

Ponadto jak wskazuje Marcin Ochnik z ZPPHiU, w ciągu ostatnich lat systematycznie rosną koszty najemców w centrach handlowych. Dotyczy to bieżącego prowadzenia i utrzymania biznesu – co sprawia, że rentowność działalności firm handlowo-usługowych korzystających z przestrzeni w galeriach handlowych spada i nie widać perspektyw na zmianę trendu. Aż o 80% wzrosły ceny energii, zwiększyły się czynsze, kursy walut (rozliczenia są realizowane jako przelicznik – euro), wynagrodzenia, koszty transportu oraz usług dodatkowych.[2]

Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług (ZPPHiU) i Polskie Stowarzyszenie Najemców Powierzchni Handlowych (PSNPH) podczas Pierwszego Kongresu ZPPHiU oraz PSNPH przedyskutowały najistotniejsze kwestie poruszane przez Kodeks Najlepszych Praktyk w umowach najmu według najemców. Przygotowany przez PSNPH Kodeks, uaktualniający dokument powstały w 2011 roku, wskazuje na oczekiwane przez najemców standardy współpracy i komunikacji z właścicielami oraz zarządcami centrów handlowych. Zasady proponowane przez Kodeks mają właściwie rozłożyć ryzyka biznesowe obu stron umowy.

Katarzyna Marczuk – od dziesięciu lat związana z rynkiem retail, w obszarze ekspansji. Posiada doświadczenie w rozwoju sieci sprzedaży, w strukturach dystrybucyjnych oraz zarządzaniu pracą zespołów sprzedażowych i projektowych. Ma też praktykę w budowaniu sieci tradycyjnych lokali stacjonarnych, wysp handlowych oraz mobilnych form prowadzenia sprzedaży. Od ponad roku pełni funkcję Menedżera Działu Ekspansji w Yes Biżuteria.

Polskie Stowarzyszenie Najemców Powierzchni Handlowych jest dobrowolnym, samorządnym i trwałym zrzeszeniem, powołanym dla zacieśnienia współpracy między najemcami powierzchni handlowych w centrach handlowych i realizacji celów wskazanych w statucie stowarzyszenia.

Cele PSNPH:

  1. Wspieranie Najemców na rzecz ochrony ich słusznych praw i przywrócenia równowagi stron w szczególności w zakresie zawieranych umów najmu.
  2. Występowanie do władz państwowych i samorządowych, a także innych organów lub organizacji, z petycjami i apelami o udzielenie wsparcia dla realizacji celów i zadań Stowarzyszenia.
  3. Udzielanie w miarę posiadanych możliwości pomocy prawnej Najemcom lub wskazywanie Najemcom osób i instytucji świadczących taką pomoc.
  4. Wydawanie opinii w sprawie projektów aktów prawnych i zwracanie się do polityków, organów lub organizacji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej mającej na celu ochronę interesów Najemców i zapewnienia równowagi stron w stosunkach najmu,
  5. Informowanie UOKiK o niezgodnych z przepisami prawa praktykach Wynajmujących oraz stosowaniu przez nich niedozwolonych klauzul umownych.

[1] https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/ile-na-pandemii-straca-wlasciciele-centrow-handlowych/j6sy24y

[2] https://zpphiu.pl/koszty-ciagna-na-dno-biznes-w-galeriach-handlowych/

Więcej o druku i branży

Przez długie lata, gdy myśleliśmy o jakiekolwiek drukarni, to chodziło właśnie o drukarnię offsetową. Drukarnie z dużą maszyną, gdzie nanoszenie farb na papier nie odbywa się bezpośrednio, a przy użyciu formy drukowej. To właśnie na formie drukowej znajduje się obraz tego, co będzie drukowane. I jest on powielany na kolejnych arkuszach. Jest to złożony proces, ponieważ najpierw trzeba przygotować ową formę (bez zagłębiania się w różne, dostępne technologie). Dochodzimy właśnie do odpowiedzi na nasze pytanie. Drukarnia offsetowa mogłaby wydrukować 100 wizytówek, ale kosztowałyby tyle samo, co 1000 wizytówek, ponieważ nakład pracy byłby ten sam - czyli przygotowanie formy drukarskiej, przygotowanie farb, ustawienie maszyny. Dlatego też można spotkać się z pozornie niemiłymi drukarzami, którym nie chce się tłumaczć istoty druku offsetowego. Ale to nie znaczy, że wszyscy są niemili!

Obecnie jest to już niemal standard i podstawowy nakład wizytówek. No ale co się zmieniło, że niektóre drukarni oferują wizytówki w mniejszych nakładach? Różnica dotyczy technologii. Stało się to możliwe, dzięki ciągle rosnącej popularności druku cyfrowego. Druku bez form drukowych, bezpośrednio na papierze. Czyli prościej, szybciej i przede wszystkim taniej. Bez problemu można wydrukować nawet 1 plakat i przesłać je od razu do klienta.

Niejednokrotnie mogliście usłyszeć negatywne opinie na temat jakości druku cyfrowego, że to nie ta jakość itd. Tak były, na początku wprowadzania tej technologii. Te czasy jednak minęły i dla większości projektów nie będzie widać żadnej różnicy w jakości wydruku, niezależnie od wybranej technologii.

Wybierz druk cyfrowy, jeśli potrzebujesz niższy nakład i masz mniej czasu. Czyli jeśli potrzebujesz 100 ulotek A5 na jutro, wybierz druk cyfrowy.  Druk offsetowy będzie bardziej opłacalny przy większych nakładach - np 1000 plakatów A3.

Być może wydaje Ci się, że offset jest jedyną techniką drukarską gwarantującą wysoką jakość wydruku. Jednak się mylisz. Druk cyfrowy zrealizowany w profesjonalnej drukarni pozwoli Ci uzyskać jakość wydruku niemal identyczną jak jakość wydruku offsetowego. Jednak ten wariant powinieneś wybrać w dwóch sytuacjach: kiedy zależy Ci na niskim koszcie druku małego i średniego nakładu lub gdy chcesz wydrukować projekt w bardzo krótkim czasie. Druk cyfrowy jest opłacalny przy drukowaniu nawet jednego egzemplarza projektu. Brak konieczności uruchamiania skomplikowanego procesu produkcyjnego sprawia, że Twoja ulotka może być wydrukowana niemal „od ręki”.

Wybierając rodzaj druku, powinieneś kierować się nie tylko jego nakładem czy czasem realizacji. Aby projekt spełnił Twoje oczekiwania, technologia wydruku powinna być dobrana do jego parametrów.

Jednym z nich jest gramatura papieru. Jeśli grubość wybranego przez ciebie arkusza nie przekracza 270 g/, bez obaw możesz zastosować druk cyfrowy. Pamiętaj jednak, że drukarka cyfrowa jest w stanie drukować jedynie na podłożach dość elastycznych. W przypadku sztywniejszego arkusza lepszym rozwiązaniem będzie offset.

Kolejną kwestią warunkującą zastosowanie określonej techniki druku jest format wydruku. Druk cyfrowy zalecany jest do drukowania projektów mniejszych rozmiarów, np.: ulotek, wizytówek, agend konferencyjnych, zaproszeń czy krótkich serii katalogów. Maksymalny format projektu w tym wariancie druku to A3+. Jeśli chcesz wydrukować swój projekt w większym formacie, powinieneś wybrać offset. Ta technika druku doskonale się sprawdza w przypadku wydruku książek, gazet, prospektów czy map. Pamiętaj jednak, że technologie druku cały czas postępują. Na targach branżowych już pojawiają się maszyny do druku cyfrowego obsługujące formaty B2 i B1. Pojawienie się ich w parkach maszynowych polskich drukarni jest kwestią czasu…

Ostatnią rzeczą wpływającą na wybór techniki wydruku jest to, czy przygotowany projekt graficzny ma zostać jedynie powielony czy w trakcie drukowania będą wprowadzane do niego zmiany. Offset działa trochę jak kalka – jeden wzór jest odbijany na każdym z egzemplarzy. Dlatego jeżeli zamierzasz personalizować wydruk, to wówczas musisz wybrać druk cyfrowy. Ta technika wykorzystywana jest chociażby w druku zmiennych danych, kiedy drukowane zaproszenie czy ulotka personalizowane są chociażby imieniem i nazwiskiem osoby, do której ma trafić. Oczywiście istnieje możliwość połączenia obu technologii druku w celu wykonania materiałów spersonalizowanych. Część ze zmiennymi danymi może być wówczas wydrukowana na cyfrze, a pozostała zawartość na offsecie. Innym rozwiązaniem jest również dodrukowanie personalizowanych elementów techniką cyfrową na wykonanych wcześniej na offsecie materiałach. Doświadczony drukarz pomoże wybrać najlepszy wariant personalizowanego wydruku dla Twojego projektu.

Efekt finalny zależy nie tylko od rodzaju druku, który wybierzemy, ale także od pozostałych parametrów, przede wszystkim odpowiedniej gramatury papieru. Jeżeli zdecydujemy się na cienkie, wręcz przezroczyste kartki, niestety musimy liczyć się z tym, że wydruk będzie przebijał na drugą stronę, a papier może szybko ulec zniszczeniu, np. przez gniecenie. Kolejny ważny aspekt to format wydruku. Druk cyfrowy idealnie sprawdzi się przy mniejszych realizacjach, a druk offsetowy przy większych. Warto wziąć pod uwagę również wybór odpowiedniej drukarni. Przed wyborem warto poczytać opinie w internecie i popytać znajomych. Jednym zdaniem: zróbmy porządny research, aby nie popełnić błędu, źle inwestując.

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie „jaki druk jest lepszy - offsetowy czy cyfrowy”, gdyż wszystko zależy od Twoich potrzeb i oczekiwań.

W obecnych czasach, reklama rozwija się w bardzo szybkim tempie. Nowe pomysły, dopracowane w każdym szczególe kampanie reklamowe, coraz bardziej urozmaicone plakaty – to rzeczywistość, za którą każdy chce nadążyć i do niej się dopasować. Dlatego też w przypadku tworzenia jakiejkolwiek reklamy, dobrze jest korzystać z profesjonalnych maszyn, które są gwarancją solidnego wykonania. W taki właśnie sprzęt wyposażona jest każda drukarnia cyfrowa, gdzie kolor i papier powinny być najwyższej jakości.

Na co zatem warto zwrócić uwagę, aby wybrać mądrze i skutecznie?

Jakość – uzyskanie dobrej jakości wydruku nie jest możliwe bez użycia najnowocześniejszych technologii. Dlatego wybierając drukarnię cyfrową, warto dowiedzieć się, jakiego rodzaju sprzęt jest tam używany oraz czy posiada różnego rodzaju atesty. Jest to pozornie mało ważna rzecz, ale może diametralnie zmienić jakość plakatu czy ulotki.

Ceny – jest to zapewne jedna z najważniejszych kwestii, jeśli chodzi o poszukiwania wykonawców zlecenia. Jeśli w grę wchodzi drukarnia cyfrowa, taniej nie zawsze znaczy lepiej. Owszem, wydamy mniej pieniędzy a za pozostałe kupimy inne przydatne rzeczy, ale czy będziemy zadowoleni z efektu? Drukarnie wykorzystujące najnowsze technologie z reguły są droższe, ale w zamian oferują doskonałą jakość wydruku. Warto zatem zainwestować nieco wyższą kwotę, aby cieszyć się profesjonalną obsługą i satysfakcjonującymi efektami pracy.

Wygoda – chodzenie do drukarni nie zawsze jest miłym i przyjemnym obowiązkiem, zwłaszcza jeśli znajduje się ona na drugim końcu miasta. Wybierając zatem drukarnię cyfrową, warto rozejrzeć się nieco w internecie, gdyż tam znajduje się dużo ofert drukarni, gdzie wszystko załatwiane jest jedynie przy pomocy komputera. Jest to świetne rozwiązanie dla tych, którzy mają utrudniony dostęp do tego typu miejsc, lub najzwyczajniej w świecie, nie lubią ruszać się z domu i wolą załatwić wszystko siedząc przy kuchennym stole.

Wybór odpowiedniej drukarni cyfrowej może okazać się kluczowym, jeśli chodzi o reklamę. Dlaczego? Tylko dobrej jakości i profesjonalnie wykonane materiały reklamowe są w stanie przyciągnąć uwagę współczesnego konsumenta. Jest to trudne, gdyż na rynku panuje ogromna konkurencja, dlatego odpowiednia drukarnia cyfrowa może okazać się jedynym kluczem do sukcesu.

Leave a Comment