Na jednego specjalistę IT przypada 15 osób bez umiejętności cyfrowych. Młodzież ma rozwiązanie

Polska stoi w obliczu piątego co do wielkości kryzysu umiejętności cyfrowych w Unii Europejskiej. Na każdego specjalistę i specjalistkę IT przypada 15 osób bez podstawowych umiejętności cyfrowych, wynika z danych Eurostatu. Grupa 140 uczniów i uczennic z całej Polski – w ramach programu „UsuwaMy bariery!” stworzonego przez fundację Zwolnieni z Teorii i Autopay ze wsparciem SWPS Innowacje – proponuje 24 inkluzywne rozwiązania cyfrowe. Zapewnią one m.in. seniorom i osobom z niepełnosprawnością szkolenia technologiczne oraz wsparcie online.

Celem jest umożliwienie im skutecznego uczestnictwa w cyfrowym społeczeństwie. Jest to główne założenie projektu „Jak nie teraz to kiedy?”, realizowanego w ramach praktycznej olimpiady Zwolnieni z Teorii.

  • Ostatnie dane Eurostatu pokazują, że tylko 44 proc. Polaków i Polek posiada podstawowe kompetencje cyfrowe. Średnia UE wynosi 56 proc. Równocześnie co 30 osoba pracuje w sektorze ICT (teleinformatycznym).
  • Plasuje to Polskę za takimi krajami jak Rumunia, Serbia, Grecja i Bułgaria pod względem dysproporcji umiejętności cyfrowych. Ta wpływa nie tylko na codzienne życie seniorów i seniorek, osób z niepełnosprawnością lub bezrobotnych. Ma również szersze konsekwencje dla gospodarki i zdolności kraju do konkurowania w globalnym sektorze technologicznym.
  • Bariery cyfrowe to przeszkody, które utrudniają lub uniemożliwiają osobom korzystanie z technologii cyfrowych i internetu. Obejmują one szeroką gamę problemów – od infrastruktury, przez znajomość języka aż po czytelność stron www.
  • Trwa program „UsuwaMy bariery!” stworzony przez fundację Zwolnieni z Teorii i Autopay, w którym 140 uczniów i uczennic w ramach 24 projektów szuka inkluzywnych rozwiązań technologicznych przy wsparciu mentorów i mentorek z Autopay i SWPS Innowacje.

Cyfryzacja a bariery

Wykluczenie cyfrowe nie tylko ogranicza efektywny dostęp do usług publicznych, ale również utrudnia utrzymanie stałego kontaktu z bliskimi, szczególnie w sytuacjach, gdy osobiste spotkania są ograniczone. – Ponadto, przyczynia się do trudności w pozostawaniu na bieżąco z aktualnymi wydarzeniami krajowymi i światowymi oraz ogranicza możliwości rozwoju i edukacji. – tłumaczy Dr Kuba Piwowar, ekspert ds. cyfryzacji z SWPS Innowacje. – Zaangażowanie młodzieży z całej Polski w pomoc osobom doświadczającym trudności w korzystaniu z technologii cyfrowych nie tylko ułatwia im dostęp do tego świata, ale także stara się budować mosty międzypokoleniowe oraz komunikację opartą na wzajemnym szacunku. Rozumienie potrzeb i dawanie głosu tym, dla których świat cyfrowy stanowi wyzwanie, jest jednym z kluczowych kroków w tworzeniu technologii inkluzywnych, otwartych i przyjaznych. – dodaje Piwowar.

Bariery cyfrowe dotyczą zarówno problemów infrastrukturalnych – w Polsce około 8 proc. gospodarstw domowych w obszarach miejskich i wiejskich wciąż nie ma dostępu do internetu – jak i niewystarczających regulacji. Pomimo obowiązujących przepisów, które od 2014 roku wymagają udogodnień w usługach telekomunikacyjnych, osoby z niepełnosprawnościami nadal napotykają na przeszkody, takie jak brak funkcji czytania ekranu dla niewidomych. Brak znajomości terminologii i zasad cyberbezpieczeństwa, utrudnia korzystanie z cyfrowych narzędzi nie tylko osobom starszym.

Kto zmniejszy lukę kompetencji pomiędzy specjalistami a wykluczonymi?

Na każdego specjalistę i specjalistkę IT przypada w Polsce 15 osób bez podstawowych umiejętności cyfrowych. Ta wyraźna nierównowaga może się nasilać, jeśli technologie niezbędne w życiu codziennym, będą tworzone bez uwzględnienia potrzeb osób, które już teraz są z nich wykluczone np. osób starszych lub neuroróżnorodnych. Autopay, stojąc w obliczu tego wyzwania, może odgrywać istotną rolę w przełamywaniu tych barier. Już teraz reaguje na to wyzwanie, promując bardziej inkluzywną przyszłość cyfrową, dzieląc się wiedzą z lokalnymi społecznościami i projektując intuicyjne technologie, ułatwiające wszystkim dostęp do nowoczesnych narzędzi.

Z perspektywy firmy, która zajmuje się płatnościami online, świadomość, że wykluczenie cyfrowe pozostaje jednym z kluczowych problemów, jest dla nas motywacją do działania. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się wesprzeć inicjatywę „UsuwaMY bariery!”, której celem jest zmniejszenie tej dysproporcji poprzez edukację i wsparcie technologiczne. Autopay ma bogate doświadczenie w dziedzinie technologii cyfrowych i chętnie dzieli się tą wiedzą, aby wspierać rozwój cyfrowych umiejętności wśród Polek i Polaków. Wierzymy, że edukacja cyfrowa to klucz do przyszłości, a zaangażowanie się w ten projekt stanowi część naszej misji budowania bardziej inkluzywnej przyszłości online, która będzie usuwać bariery. Współpraca z młodymi, pełnymi pasji osobami to nie tylko szansa na rozwój ich umiejętności, ale szansa również dla nas, aby inspirować się pokoleniem, które patrzy na świat z zupełnie innej perspektywy. – mówi Nina Wadowska, PR menadżerka Autopay.

Wsparcie dla lokalnej społeczności

Zwolnieni z Teorii stali się największym programem dla młodych w Polsce dzięki technologii. – Platforma zwolnienizteorii.pl umożliwia każdemu nastolatkowi i nastolatce zrealizować projekt społeczny w prawdziwym życiu dla swojej lokalnej społeczności niezależnie, w jakiej części kraju mieszka. Dzięki inspiracji Autopay wiele z nich podjęło w tym roku temat wykluczenia cyfrowego i razem ze wsparciem merytorycznym tej firmy dokonują realnej zmiany w swoich miastach i miejscowościach.– podkreśla Aleksandra Chudaś, dyrektor zarządzająca Fundacji Zwolnieni z Teorii.

Fundacja od dziesięciu lat skutecznie uczy młodzież kompetencji przyszłości, dostosowując edukację do wymagań nowoczesnego świata. W te działania wpisuje się program „UsuwaMY bariery!”, zainicjowany przez Autopay, ze wsparciem SWPS Innowacje. Motywuje on uczniów i uczennice do tworzenia projektów społecznych opartych o ideę inkluzywności technologicznej.

Jednym z realizowanych projektów jest “Jak nie teraz to kiedy?”, w ramach którego zostaną zorganizowane szkolenia dla Cyfrowych Bohaterów – jak nazywają uczestników warsztatów jego współtwórczynie.

Projekt „Jak nie teraz to kiedy?” ma na celu nie tylko podnoszenie umiejętności cyfrowych osób starszych, ale przede wszystkim zrozumienie ich wyjątkowych potrzeb, poznanie trudności i okazanie empatii. Już teraz widzimy, że różne grupy społeczne mierzą się z różnymi wyzwaniami w tym obszarze. Nasz projekt to próba pokazania, że znane nam portale, smartfony czy kanały społecznościowe wcale nie są oczywiste dla wszystkich. – mówi Patrycja Dulska, współtwórczyni „Jak nie teraz to kiedy?”. – Gdy wielu Polaków zaczęło oglądać streamowane na YouTubie obrady Sejmu, dla równie licznej grupy było to poza zasięgiem ich umiejętności.– tłumaczy Dulska.Zespoły, które zrealizują najciekawsze projekty w ramach olimpiady Zwolnieni z Teorii, będą walczyć o Złote Wilki. To nagrody za najlepsze projekty społeczne w Polsce, przyznawane podczas Wielkiego Finału projektów społecznych, który odbędzie się już w maju.

Więcej o druku i branży

Obecny rozwój technologii pozwala na naprawdę wiele. Przykładem są wszelkie techniki nanoszenia druku. Mało kto wie, że druk cyfrowy to jedna z najbardziej popularnych metod druku. Dlaczego? Bo dzięki niej można sobie pozwolić na druk małoformatowy, często używany w np. produkcji materiałów typowo reklamowych. Można zaliczyć do nich wizytówki, ulotki, etykiety, broszury, katalogi, nadruki.

Współczesne maszyny w druku cyfrowego pracują zgodnie z technologią elektrofotograficzną (inaczej laserową). Oznacza to, że zamiast typowej matrycy tego rodzaju sprzęt wykorzystuje specjalistyczny cylinder, znany w węższych kręgach jako fotoreceptor. Maszyna pokryta jest odpowiednią warstwą światłoczułą, która dzięki wiązce laserowej tworzy jeszcze nie wywołany obraz. Dopiero za pomocą tonera maszyna nanosi obraz na specjalnie przygotowany nośnik, taki jak folię lub papier, a następnie zespala go termicznie.

Wykonane tą metodą wydruki pozwalają na natychmiastową dalszą obróbkę. Ponadto mogą być realizowane w atrakcyjnych cenach nawet przy bardzo niskich nakładach. Można wykorzystać druk cyfrowy do przeróżnych projektów o różnych gramaturach. W dodatku technologia druku cyfrowego pozwala na wykorzystanie personalizacji - czyli na druk kolorowy lub na umieszczanie na wydrukach konkretnych danych. Jakość i szybkość wydruków cyfrowych jest obecnie coraz lepsza, na miarę druku offsetowego.

Drukarnia cyfrowa to ta prostsza technika druku. Trzeba powiedzieć, że drukowanie w technologii offsetowej jest o wiele bardziej skomplikowane. Projekt graficzny musi być wcześniej naświetlony najczęściej na fotonaświetlarce i na blachach drukarskich. Każda blacha to odpowiednio jeden z kolorów CMYK. Następnie blachy umieszcza się w maszynie i odpowiednio pozycjonuje. Specjalista nakłada farbę drukarską i dopiero wtedy może zacząć drukować pierwszą kopię projektu, jednak najczęściej po skończonej pracy wyrzuca je do śmieci, bo ciężko o idealny wydruk za pierwszym razem.

To właśnie dlatego drukarz najpierw ogląda pierwsze kopie i wprowadza poprawki, czyli korektę kolorów (jeśli klient chce druk kolorowy), pasowania i reszty ustawień. Całościowy proces jest dość czasochłonny, choć z drugiej strony wszystko zależy od sprzętu. Nowoczesne maszyny offsetowe automatyzują wszystkie te kroki, jednak w nieco starszych modelach wszystko od początku do końca trzeba wykonywać ręcznie.

Warto dodać, że zanim maszyna zacznie dobrze drukować, to drukarnia offsetowa musi często wydrukować nawet kilkadziesiąt kopii jednego materiału. Przekładając to na koszta uruchomienie procesu druku offsetowego to dość spory wydatek.

Główną zaletą druku cyfrowego jest fakt, że jego technologia umożliwia wydruk bezpośrednio z pliku w wersji elektronicznej – najczęściej zapisane w formacie PDF, a nierzadko też doc. A to sprawia, że wykorzystanie druku cyfrowego w realizacji konkretnych zleceń możliwe jest można powiedzieć, niemalże od ręki. Z racji na niezbyt wysokie wymagania co do nośnika, przygotowanie materiału do druku jest tanie i krótkie - oczywiście w zależności od nakładów. Przeszkodą może być jednak wielkość, czyli gramatura papieru i format danego projektu. Druk cyfrowy stosuje się najczęściej do wydrukowania projektów o maksymalnej wielkości A3+ - a to zamyka się w obrębie wizytówek, ulotek oraz broszur, których grubość nie przekracza 300g/m2.

Druk offsetowy jest bardziej skomplikowaną i droższą technologią, to opłacalną tylko w zleceniach masowych. W przeciwieństwie do druku cyfrowego druk offsetowy uniemożliwia na zmiany "na bieżąco”. Jednak druk offsetowy to przede wszystkim znakomita jakość – wszystko dzięki rozdzielczości do 4800dpi. A to sprawia, że wysokonakładowe bezproblemowo można wydrukować w niskiej cenie jednostkowej. Druk offsetowy to również większa ilość dostępnych kolorów. Nie jest to jednak typowe koło CMYK, a wzornik pantone, który zawiera w sobie m.in. odcienie złota i srebra, co może dać niesamowite rezultaty zwłaszcza w wymagających projektach.

Wybór może być trudny. Wszystko zależy od tego, czego oczekujesz. Obecnie jakość wydruków zarówno w technice cyfrowej, jak i offsetowej jest na zbliżonym poziomie. Druk cyfrowy jest bardziej wyrazisty, tańszy i szybszy przy mniejszych nakładach. A same wydruki można pozyskać od ręki. Zaletą jest też fakt, że poprawki można wprowadzać w czasie rzeczywistym. Z drugiej strony druk offsetowy to gwarant najwyższej jakości. To również o wiele lepsze możliwości kolorystyczne, a także wierniejsze oddanie barw i półtonów. Minusem jest jednak wolny czas pracy i konieczność początkowego "rozgrzania" maszyny, jednak możliwość druku na wielu materiałach o różnych gramaturach wybacza tą wadę.

Wybór właściwego wariantu wydruku może sprawić wiele problemów, ponieważ część osób zlecających profesjonalny wydruk zupełnie nie orientuje się, na czym polegają obie techniki druku.

W przypadku tradycyjnego druku cyfrowego cały proces polega na naświetlaniu wałka z warstwą fotoprzewodzącą, do której w miejscach gdzie mamy uzyskać obraz podczepiają się drobinki toneru, by następnie podczas przenoszenia na docelowy nośnik (papier) uzyskać wierne odwzorowanie oryginału.

Natomiast wydruk w technologii offsetowej jest znacznie bardziej zaawansowany. Obraz jest w pierwszej kolejności naświetlany na naświetlarce CTP. Kolejno jest przenoszony z płaskiej formy na podłoże drukarskie. Uruchomienie procesu drukarskiego to dość spory koszt w porównaniu z drukiem cyfrowym.

Co ważne, chociaż wiele osób nie zauważa tej różnicy, w druku offsetowym – ze względu na trwałe naświetlanie obrazu na płaskiej powierzchni – nie ma możliwości wprowadzenia zmian w projekcie w trakcie rozpoczętego procesu wydruku.

Biorąc pod uwagę cenę, droższym rozwiązaniem jest druk offsetowy. Wynika to właśnie z wykorzystywanej technologii. Dlatego też ten rodzaj wydruku jest opłacalny przy masowym druku tego samego projektu. Tutaj jednak pojawia się pytanie, kiedy możemy mówić o wydruku masowym. Wszystko zależy tak naprawdę od kilku parametrów – nie tylko ilości drukowanych egzemplarzy, ale przede wszystkim od jego formatu czy ewentualnego uszlachetnienia. Wykorzystanie druku cyfrowego czy offsetowego to zwykła kalkulacja oparta na formacie projektu, czasie jego realizacji i jakości wydruku. Przykładowo: wydruk projektu w formacie A3 w nakładzie 200 szt. na papierze kredowym będzie tańszy w przypadku offsetu. Z drugiej strony karty w formacie DL i nakładzie 1000 szt. opłaca się wydrukować cyfrowo. Jak widać, w przypadku wydruku cyfrowego i offsetowego, nakład jest pojęciem względnym. Patrząc jednak na kwestię kosztów z drugiej strony, jeśli planujesz wydruk wysokonakładowy, to właśnie offset będzie najbardziej optymalnym – zarówno jakościowo, jak i cenowo – rozwiązaniem.

 Offset ma najwyższą rozdzielczość wydruku spośród wszystkich możliwych technologii, a jej wartość może wynieść nawet 4800 dpi. Tyle teorii, gdyż w praktyce zalecaną rozdzielczością wydruków jest wartość 300 dpi, która zapewnia odpowiednią ostrość wydruku.

Leave a Comment