Przedsiębiorcy otwierają mniej firm, za to więcej wznawiają. W gospodarce lekko drgnęło [Dane z CEIDG]

W I połowie br. liczba wniosków złożonych do CEIDG ws. założenia jednoosobowej działalności gospodarczej spadła o ponad 3% w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Zdaniem ekspertów, wpływ na to mogły mieć obawy o wzrastające koszty prowadzenia biznesu. Część osób wstrzymuje się z działaniem i przypatruje się dalszemu rozwojowi sytuacji gospodarczej. W ww.  okresie o prawie 6% wzrosła liczba wniosków dot. wznowienia JDG. Według znawców tematu, przyczyniły się do tego takie kwestie, jak lepsza koniunktura i poprawa nastrojów konsumenckich. Ponadto eksperci dodają, że na dane trzeba patrzeć nieco szerzej. W I półroczu 2024 roku zlikwidowano blisko 100 tys. tego typu firm, ale jednocześnie ponad 150 tys. zostało założonych. Zatem ostateczny bilans wcale nie wygląda źle.

Według danych udostępnionych przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT), w całym pierwszym półroczu 2024 r. do rejestru CEIDG wpłynęło 150,8 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej. To o 3,3% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków było 155,9 tys. Jak zauważa Łukasz Goszczyński, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny z Kancelarii Prawa Gospodarczego GKPG, w samym pierwszym kwartale br. spadek liczby, złożonych do CEIDG, wniosków o otwarcie JDG wyniósł ponad 6% rdr. Patrząc zatem już na całe półrocze, widać, że sytuacja pomału się poprawia. Natomiast aktualny stan jest poniżej oczekiwań szeroko pojętego rynku.

– W bieżących danych nie ma niczego szczególnego ani zaskakującego. Liczba zarejestrowanych w I półroczu br. JDG jest skorelowana z tempem wzrostu gospodarczego, tj. roczną stopą wzrostu realnego PKB. Można ją traktować jako wskaźnik koniunktury. Przemawia za tą tezą teoria ekonomii, a także zdrowy rozsądek. Gdy podmiot gospodarczy spodziewa się wzrostu popytu i upatruje w tym szansę na zwiększenie zysku, podnosi swoją aktywność – komentuje dr Konrad Walczyk z Instytutu Finansów Publicznych i wicedyrektor Instytutu Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie (SGH).

Jak przekonuje Adrian Parol, radca prawny i doradca restukturyzacyjny, spadek liczby wniosków w I połowie roku może mieć związek z obawami Polaków o wzrastające koszty prowadzenia działalności, a także o zbilansowanie finansów od strony przychodowej i kosztowej. Tym samym część osób wstrzymała się z założeniem JDG i przypatruje się dalszemu rozwojowi sytuacji gospodarczej. Warunki do prowadzenia działalności na pewno nie pogorszyły się, ale też nie polepszyły się w sposób znaczący.

– W mojej ocenie, w naszym społeczeństwie zawsze była spora potrzeba prowadzenia własnej działalności, szczególnie w tej najprostszej formie. Od wielu lat na rynku widać też, że zarówno zakładanie, jak i likwidowanie JDG wygląda mniej więcej podobnie. Natomiast ciekawe jest to, że w I półroczu 2024 r. zlikwidowało się blisko 100 tys. tego typu firm, ale jednocześnie ponad 150 tys. zostało założonych. Zatem ten ostateczny bilans wcale nie wygląda źle. Jedne firmy się likwidują, a inne powstają w ich miejsce – dodaje mec. Łukasz Goszczyński.

Jak zaznacza dr Walczyk, GUS publikuje dane o nowych rejestracjach przedsiębiorstw we wszystkich formach prawnych według sekcji, bez szczegółowych informacji o JDG. W ostatnich latach średnio 22,3% nowych rejestracji stanowiły usługi finansowe, ubezpieczeniowe, obsługujące rynek nieruchomości i administrowania oraz związane z działalnością profesjonalną, naukową i techniczną.  Z kolei 19,9% objęło budownictwo, 16,5% – handel, 15,2% – pozostałe usługi z wyłączeniem administracji publicznej. Zdaniem eksperta, można domniemywać, że JDG koncentrują się w tych sekcjach o znacznym udziale w liczbie nowych rejestracji. W trzech ostatnich latach JDG stanowiły średnio aż 83% świeżo zarejestrowanych podmiotów.

Ponadto z danych resortu wynika, że w pierwszych sześciu miesiącach br. do rejestru CEIDG wpłynęło 102,6 tys. wniosków o wznowienie JDG. To o 5,9% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy było ich 96,9 tys. – Tutaj z kolei można wskazać, że w I kwartale br. tego typu aktynowości było o przeszło 9% więcej niż rok wcześniej. Zatem widać, że w tej konkretnej kwestii na tym odcinku lekko spadła motywacja przedsiębiorców. Natomiast dla gospodarki to w zasadzie jest niewielka różnica – uzupełnia ekspert z Kancelarii Prawa Gospodarczego GKPG.

– Moim zdaniem, powyższy wzrost wynika z poprawy koniunktury w handlu oraz lepszych nastrojów konsumenckich. To są zasadnicze czynniki zachęcające do odwieszenia JDG. Złożenie wniosku o zawieszenie działalności nie musi się kończyć likwidacją biznesu. Często jest to działanie mające na celu ograniczenie ponoszonych kosztów, głównie ze składkami do ZUS-u – podkreśla mec. Adrian Parol.

Z kolei ekspert z GKPG zwraca uwagę na to, że wciąż nie mamy załatwionej sprawy ze składką zdrowotną. Do tego inflacja znowu zaczyna przyspieszać. Biorąc to wszystko pod uwagę, mec. Goszczyński przewiduje, że sytuacja dot. wznowień JDG może pozostać bez zmian, o ile nic gwałtownego nie wydarzy się na rynku. Jednak istnieje też ryzyko, że się pogorszy. Wprawdzie ekonomiści prognozują przyspieszenie wzrostu gospodarczego, ale – w ocenie prawnika – pozostanie to bez wpływu na odwieszanie jednoosobowych działalności gospodarczych.

– Ekonomiści i uczestnicy gospodarki w większości spodziewają się, że wzrost gospodarczy w Polsce przyspieszy w najbliższych paru latach. Należy prognozować również wzrost liczby nowych rejestracji JDG. Mówię o tendencji i jej kierunku, nie o stałym, ani tym bardziej o jednostajnym wzroście z kwartału na kwartał – podkreśla dr Konrad Walczyk z Instytutu Finansów Publicznych.

Natomiast mec. Adrian Parol przypomina, że w okresie pomiędzy I połową ub.r. a I półroczem br. nastąpiła zmiana rządu. Poprzedni zaskakiwał gwałtownym wprowadzaniem nowych przepisów, co dla wielu przedsiębiorców oznaczało niepewność a nawet chaos. Działania obecnej ekipy są bardziej przewidywalne, co może mieć również znaczenie w kontekście otwierania i wznawiania JDG. Przedsiębiorcy chcą bowiem funkcjonować w otoczeniu prawnym, które nie zmienia się z dnia na dzień. Jak prognozuje ekspert, w drugiej połowie br. powinno być więcej nowych i odwieszonych biznesów, ale bez jakiegoś szału. Przyczynić się do tego mogą m.in. zapowiadane przez rząd inwestycje, szczególnie te związane z KPO.

Więcej o druku i branży

Jeżeli na co dzień drukujemy bardzo dużo i tym samym potrzebne nam są wysokiej jakości wydruki, nie powinniśmy zapominać o tym, że decydując się na zakup swojego własnego urządzenia, nie będzie to dla nas zbyt opłacalne. Warto więc w tym przypadku wybrać renomowaną drukarnię cyfrową, gdzie tak naprawdę bardzo szybko będziemy mogli zrealizować wszystkie niezbędne projekty.

Przede wszystkim nie powinniśmy zapominać o tym, że bardzo ważne jest aby wybrana przez nas firma posiadała bardzo duże doświadczenie na rynku. Jest to istotne, ponieważ tylko dzięki temu będziemy mieć pewność, że pracownicy będą mogli nam pomóc wykonać nawet najbardziej skomplikowane projekty. Jest to bardzo ważne, ponieważ często w wielu przypadkach może okazać się, że drukarnie cyfrowe nie podejmą się takiego rozwiązania. O czym jeszcze w tym przypadku pamiętać?

Oczywiście tutaj liczy się także wysoka jakość wydruku. W szczególności jeżeli nasze zlecenie dotyczy między innymi wizytówek lub też folderów reklamowych, które będą również kolejno przekazywane do naszych klientów, nie możemy oszczędzać właśnie na takich parametrach. To w dużej mierze wpływa na renomę naszej firmy, dlatego drukarnia cyfrowa, która będzie w stanie wydrukować nam wysokiej jakości projekty jest naprawdę potrzebna.

Warto pamiętać, że bardzo dużym błędem jest kierowanie się ceną podczas wyboru drukarni. Oczywiście jeżeli zależy nam na wspomnianej wcześniej jakości, nie zapłacimy za taką usługę mało. Coraz więcej osób wycofuje się z naprawdę pięknie wykonanych projektów na rzecz tańszych drukarni. Jeżeli ma to być nasza reklama, nie powinniśmy wybierać taniej firmy.

Być może wydaje Ci się, że offset jest jedyną techniką drukarską gwarantującą wysoką jakość wydruku. Jednak się mylisz. Druk cyfrowy zrealizowany w profesjonalnej drukarni pozwoli Ci uzyskać jakość wydruku niemal identyczną jak jakość wydruku offsetowego. Jednak ten wariant powinieneś wybrać w dwóch sytuacjach: kiedy zależy Ci na niskim koszcie druku małego i średniego nakładu lub gdy chcesz wydrukować projekt w bardzo krótkim czasie. Druk cyfrowy jest opłacalny przy drukowaniu nawet jednego egzemplarza projektu. Brak konieczności uruchamiania skomplikowanego procesu produkcyjnego sprawia, że Twoja ulotka może być wydrukowana niemal „od ręki”.

Wybierając rodzaj druku, powinieneś kierować się nie tylko jego nakładem czy czasem realizacji. Aby projekt spełnił Twoje oczekiwania, technologia wydruku powinna być dobrana do jego parametrów.

Jednym z nich jest gramatura papieru. Jeśli grubość wybranego przez ciebie arkusza nie przekracza 270 g/, bez obaw możesz zastosować druk cyfrowy. Pamiętaj jednak, że drukarka cyfrowa jest w stanie drukować jedynie na podłożach dość elastycznych. W przypadku sztywniejszego arkusza lepszym rozwiązaniem będzie offset.

Kolejną kwestią warunkującą zastosowanie określonej techniki druku jest format wydruku. Druk cyfrowy zalecany jest do drukowania projektów mniejszych rozmiarów, np.: ulotek, wizytówek, agend konferencyjnych, zaproszeń czy krótkich serii katalogów. Maksymalny format projektu w tym wariancie druku to A3+. Jeśli chcesz wydrukować swój projekt w większym formacie, powinieneś wybrać offset. Ta technika druku doskonale się sprawdza w przypadku wydruku książek, gazet, prospektów czy map. Pamiętaj jednak, że technologie druku cały czas postępują. Na targach branżowych już pojawiają się maszyny do druku cyfrowego obsługujące formaty B2 i B1. Pojawienie się ich w parkach maszynowych polskich drukarni jest kwestią czasu…

Ostatnią rzeczą wpływającą na wybór techniki wydruku jest to, czy przygotowany projekt graficzny ma zostać jedynie powielony czy w trakcie drukowania będą wprowadzane do niego zmiany. Offset działa trochę jak kalka – jeden wzór jest odbijany na każdym z egzemplarzy. Dlatego jeżeli zamierzasz personalizować wydruk, to wówczas musisz wybrać druk cyfrowy. Ta technika wykorzystywana jest chociażby w druku zmiennych danych, kiedy drukowane zaproszenie czy ulotka personalizowane są chociażby imieniem i nazwiskiem osoby, do której ma trafić. Oczywiście istnieje możliwość połączenia obu technologii druku w celu wykonania materiałów spersonalizowanych. Część ze zmiennymi danymi może być wówczas wydrukowana na cyfrze, a pozostała zawartość na offsecie. Innym rozwiązaniem jest również dodrukowanie personalizowanych elementów techniką cyfrową na wykonanych wcześniej na offsecie materiałach. Doświadczony drukarz pomoże wybrać najlepszy wariant personalizowanego wydruku dla Twojego projektu.

Efekt finalny zależy nie tylko od rodzaju druku, który wybierzemy, ale także od pozostałych parametrów, przede wszystkim odpowiedniej gramatury papieru. Jeżeli zdecydujemy się na cienkie, wręcz przezroczyste kartki, niestety musimy liczyć się z tym, że wydruk będzie przebijał na drugą stronę, a papier może szybko ulec zniszczeniu, np. przez gniecenie. Kolejny ważny aspekt to format wydruku. Druk cyfrowy idealnie sprawdzi się przy mniejszych realizacjach, a druk offsetowy przy większych. Warto wziąć pod uwagę również wybór odpowiedniej drukarni. Przed wyborem warto poczytać opinie w internecie i popytać znajomych. Jednym zdaniem: zróbmy porządny research, aby nie popełnić błędu, źle inwestując.

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie „jaki druk jest lepszy - offsetowy czy cyfrowy”, gdyż wszystko zależy od Twoich potrzeb i oczekiwań.

Główną zaletą druku cyfrowego jest fakt, że jego technologia umożliwia wydruk bezpośrednio z pliku w wersji elektronicznej – najczęściej zapisane w formacie PDF, a nierzadko też doc. A to sprawia, że wykorzystanie druku cyfrowego w realizacji konkretnych zleceń możliwe jest można powiedzieć, niemalże od ręki. Z racji na niezbyt wysokie wymagania co do nośnika, przygotowanie materiału do druku jest tanie i krótkie - oczywiście w zależności od nakładów. Przeszkodą może być jednak wielkość, czyli gramatura papieru i format danego projektu. Druk cyfrowy stosuje się najczęściej do wydrukowania projektów o maksymalnej wielkości A3+ - a to zamyka się w obrębie wizytówek, ulotek oraz broszur, których grubość nie przekracza 300g/m2.

Druk offsetowy jest bardziej skomplikowaną i droższą technologią, to opłacalną tylko w zleceniach masowych. W przeciwieństwie do druku cyfrowego druk offsetowy uniemożliwia na zmiany "na bieżąco”. Jednak druk offsetowy to przede wszystkim znakomita jakość – wszystko dzięki rozdzielczości do 4800dpi. A to sprawia, że wysokonakładowe bezproblemowo można wydrukować w niskiej cenie jednostkowej. Druk offsetowy to również większa ilość dostępnych kolorów. Nie jest to jednak typowe koło CMYK, a wzornik pantone, który zawiera w sobie m.in. odcienie złota i srebra, co może dać niesamowite rezultaty zwłaszcza w wymagających projektach.

Wybór może być trudny. Wszystko zależy od tego, czego oczekujesz. Obecnie jakość wydruków zarówno w technice cyfrowej, jak i offsetowej jest na zbliżonym poziomie. Druk cyfrowy jest bardziej wyrazisty, tańszy i szybszy przy mniejszych nakładach. A same wydruki można pozyskać od ręki. Zaletą jest też fakt, że poprawki można wprowadzać w czasie rzeczywistym. Z drugiej strony druk offsetowy to gwarant najwyższej jakości. To również o wiele lepsze możliwości kolorystyczne, a także wierniejsze oddanie barw i półtonów. Minusem jest jednak wolny czas pracy i konieczność początkowego "rozgrzania" maszyny, jednak możliwość druku na wielu materiałach o różnych gramaturach wybacza tą wadę.

Leave a Comment